Instagram i Pinterest – duet doskonały w wizualnej komunikacji marketingowej

Wizualna komunikacja to trend, który zaczyna dominować nie tylko w Internecie. Nawet w prasie drukowanej teksty stają się powoli tylko dodatkiem do publikowanych zdjęć. Dzieje się tak nie tylko w obszarze marketingu, ale także relacji z aktualnych wydarzeń i publicystki. Prym w obrazkowej komunikacji marketingowej wiodą serwisy społecznościowe, a szczególnie Instagram i Pinterest.

„Jeden obraz wart tysiąca słów”

Jeszcze w latach 60.czy 70. asumptem do narodowej czy nawet światowej dyskusji, mógł być jakiś tekst, artykuł publicystyczny czy manifest polityczny opublikowany w jednym z poczytniejszych tytułów prasowych. Obecnie trudno sobie taką sytuację wyobrazić, ale nie dlatego, że ludzie nie chcą dyskutować, ale dlatego, że same słowa nie są w stanie wywołać takich emocji. Dziś taki efekt można osiągnąć tylko przy pomocy obrazów. Współcześnie jedno zdjęcie jest w stanie wpłynąć na opinię publiczną na całym świecie (np. zdjęcia z wojny w Wietnamie). Może być przyczynkiem do burzliwej debaty czy protestu. Dzisiaj to zdjęcie decyduje, czy wydarzenie będzie zauważone czy przejdzie bez echa. Jednakże musi to być zdjęcie, który uchwyci w całej swej rozciągłości dramat wydarzenia. W ostatnim czasie zdjęciem, które podgrzało emocje w toczącej się dyskusji o uchodźcach było zdjęcie, opublikowane na pierwszej stronie wielu europejskich dzienników, martwego chłopca z Syrii znalezionego na tureckiej plaży. Przez wielu ten czyn został skrytykowany. Wydawcy postanowili się bronić. Niemiecki tabloid „Bild” jedno ze swoich kolejnych wydań (w druku i w sieci) pozbawił całkowicie zdjęć. W ten sposób chciał pokazać, że zdjęcia są kluczowym elementem przekazu. Mają większą moc niż słowa i nie można z nich zrezygnować. We wspomnianym wydaniu tak swoją decyzję tłumaczył redaktor naczelny:  – Ta gazeta nie bez powodu nazywa się „Bild” (niem. zdjęcie, obraz – przyp.red.), a nie „Tekst” czy „Tytuł”, ponieważ u nas zdjęcia grają dużą rolę w sposobie przekazu. Obraz dociera do mózgu dużo szybciej niż słowo pisane. Obraz mówi więcej nie tysiąc słów – podkreślił Diekmann. – Moim zdaniem właśnie w ostatnich tygodniach bardzo wyraźnie zobaczyliśmy, dlaczego zdjęcia mają takie znaczenie. One dokumentują rzeczywistość, są świadectwem prawdy i dlatego konieczne jest pokazanie, co się stanie, gdy nagle tych zdjęć nie będzie. Wówczas widać, jakie znaczenie mają w dziennikarstwie. W ostatnich miesiącach ciągnęły się dyskusje, czy na pewne zdjęcia należało czytelnika narażać, czy nie. Zdjęcia mordercy, zdjęcia katastrofy, biedy i nędzy wojennej. Zdjęcia były jakoby zbyt wstrząsające i nie należało ich pokazywać. To jest bzdura, totalna bzdura. Zdjęcia są odbiciem rzeczywistości i gazeta oraz dziennikarze muszą taki materiał dostarczać – ocenił naczelny „Bilda” (http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/bild-w-wydaniu-bez-zdjec-uzasadnia-publikowanie-drastycznych-fotografii).

Obrazy w marketingu

Zdjęcia w marketingu odgrywają nie mniejszą rolę niż w przekazie medialnym dotyczącym codziennych wydarzeń. Pewne kampanie stały się znane na całym świecie dzięki zdjęciom. Doskonałym przykładem są kontrowersyjne reklamy Benettona, gdzie autorem zdjęć był uznany fotograf Oliviero Toscani.

Źródło: http://www.swiatobrazu.pl/100-najwazniejszych-zdjec-swiata-oliviero-toscani-benetton-21025.html

Ostatnio z jego kreatywnością mogliśmy się spotkać przy okazji spotów dla polskiej firmy Roleski (http://mediafm.net/art/48576/oliviero-toscani-stworzy-kampanie-reklamowa-dla-polskiej-marki-roleski.html ). Choć może ta kampania nie przejdzie do historii, to jednak z racji nieszablonowego podejścia została zauważona, nie tylko przez branżę. Eksperci przyznają, że coraz trudniej przebić się marce w szumie medialnym przy pomocy chwytliwego sloganu. Te nie odgrywają już takiej znaczącej roli jak niegdyś. Dzisiaj liczą się obrazy. Właściwie każda kampania, czy ta w kanałach analogowych czy digital, musi mieć swój wizerunek. W modnych tak ostatnio serwisach społcznościowych, dominują komunikaty reklamowe w formie zdjęć. Cieszą się one nie tylko popularnością wśród użytkowników, ale także odznaczają się większą skutecznością niż klasyczne teksty marketingowe. Wychodząc naprzeciw temu trendowi powstało wiele serwisów, których istota polega na komunikacji przy pomocy zdjęć.

Instagram i Pinterest – duet doskonały

Oba serwisy to reprezentanci najnowszego trendu, czyli wizualnej komunikacji marketingowej. Powstały z myślą o komunikacji przy pomocy zdjęć. To swego rodzaju albumy, które można oglądać praktycznie bez końca, przeskakując z profilu na profil. Na Instagramie dominują gwiazdy muzyki, mody, sporty czy kultury, zaś Pinterest to ulubiony kanał sklepów internetowych. Dysponują ogromnym potencjałem reklamowym. Oba kanały upodobały sobie marki, które chętnie wykorzystują je w doraźnych akcjach promocyjnych, kampaniach reklamowych czy brandingowych. Te ostatnie są bardzo istotne, ponieważ najmłodsze pokolenie konsumentów przy wyborze bardziej kieruje się uznaną i cenioną przez rówieśników marką, niż ceną, czy nawet jakością.

Skuteczność działań w zakresie komunikacji wizualnej zależy od wielu czynników. Kluczowy to umiejętność przygotowania zdjęć (obecnie i krótkich filmów), które będą generowały pozytywne emocje. Oglądanie zdjęć, nawet tych opublikowanych przez marki, musi być przyjemne, Zdjęcia muszą rozśmieszać, intrygować i uwodzić, dlatego większym zainteresowaniem cieszą się zdjęcia promujące pewien styl życia czy fotki typu product placement, niż klasyczne zdjęcia reklamowe. No chyba, że będą to zdjęcia pokroju tych wykonanych przez wspomnianego już Toscaniego.

Źródło: https://instagram.com/p/7AHxlaAUZ0/?taken-by=nike

Pinterest i Instagram to dwa serwisy najczęściej odwiedzane w sieci przez ludzi lubiących oglądać zdjęcia. Jeśli jakaś marka chce znaleźć się w orbicie zainteresowania tej grupy docelowej musi zaistnieć na jednym z nich. Wiele firm jest aktywnych na obu, różnicując jedynie charakter publikowanych zdjęć. Trzeba również pamiętać, że więcej użytkowników korzysta z tych serwisów przy pomocy urządzeń stacjonarnych, niż klasycznych komputerów. To sprawia, że oba kanały są doskonałym narzędziem do prowadzenia lokalnych akcji promocyjnych.

Podsumowanie

Instagram i Pinterest to obecnie dwa obowiązkowe kanały komunikacji w wizualnym mix marketingu. Użytkownikami obu jest bardzo atrakcyjna z punktu widzenia konsumpcji grupa docelowa. Ich wyobraźnię chce zaanektować praktycznie każda marka. Uda się to tej, która wykaże się wyczuciem i intuicją odnośnie pragnień i oczekiwań młodego pokolenia.